HMRC (Brytyjski Urząd Skarbowy) postanowił wysłać do brytyjskich giełd kryptowalut żądanie wydania danych handlarzy kryptowalutami oraz informacji mających na celu ich identyfikację oraz ustalenie osiąganych przez nich zysków. Działania te mają na celu sprawdzenie, którzy z mieszkańców Wysp nie opłacili należnego z tytułu sprzedaży kryptowalut podatku. Wygląda więc na to, że w najbliższym czasie wielu z nich będzie zmuszonych do uiszczenia podatku związanego z dochodem od kryptowalut.
Brytyjski HMRC nie był jednak pierwszy. Podobne rozwiązanie miało już miejsce wcześniej w Stanach Zjednoczonych poprzez interwencję agencji zajmującej się ściąganiem podatków – Internal Revenue System (IRS). HMRC dokonał wzorem tamtej zapytania dotyczącego handlu kryptowalut i zażądał od giełd kryptowalut udostępnienia wszelkich danych dotyczących ich klientów, a także ich zysków jakie wiązały się z tytułu posiadania przez nich kryptowalut.
Urząd skarbowy na tropie klientów giełd kryptowalut
Trzy czołowe giełdy potwierdziły doniesienia jakie miały miejsce w „The Sun”, o skontaktowaniu się z niektórymi giełdami. „The Sun” informuje, że HMRC wysłał żądanie między innymi do CEX.IO, o udostępnienie konkretnych informacji takich jak imiona oraz nazwiska Brytyjczyków posiadających kryptowaluty oraz całość i przebieg dokonanych przez nich transakcji jakie miały miejsce w dniach 6 kwietnia 2017 r. do 5 kwietnia 2019 r.
Kluczowa jest tu kwestia co tak naprawdę podlega pod opodatkowanie kryptowalut. Samo posiadanie kryptowalut nie wymusza na nas uiszczania obowiązku podatkowego, ale już sprzedaż może wiązać się z opłaceniem należności. Prawo brytyjskie nie wymaga jednak płacenia podatku od dochodów kapitałowych jeśli dochód nie jest większy niż £12 000.
Jeśli uzyskamy więcej to konieczne jest zapłacenie podatku w wysokości 10% przy mniejszym dochodzie, lub 20% przy dochodzie większym. Gdy handel kryptowalutami nie ma charakteru wyłącznie okazjonalnego, a jest stałą działalnością, wówczas podatnik może być zmuszony do zapłacenia podatku dochodowego na zasadzie podatku od osób fizycznych (a nie podatku od dochodów kapitałowych).
Brytyjski urząd pokazuje, że inwestując w kryptowaluty nie można pozostać anonimowym i uniknąć zapłacenia należytego podatku.
Te działania zwracają uwagę na powstałą nową sytuację w odniesieniu do podatków i ich roli względem kryptowalut. Agnieszka Moryc z Admiral Tax daje do zrozumienia, że te podjęte przez HMRC działania wraz z wcześniejszą inicjatywą IRS mogą być zalążkiem końca anonimowości jeżeli chodzi o kryptowaluty i dla handlarzy kryptowalutami stanowić solidne orzeźwienie.
– Nawet jeśli trudne może okazać się wyjaśnienie, czyj jest dany portfel z bitcoinami oraz kto jest jego właścicielem, lub też kogo nazwać w takiej sytuacji nadawcą, a kogo odbiorcą, to w przypadku zawarcia potencjalnej transakcji, mając do dyspozycji jedynie sprawdzenie łańcucha bloków czy adres portfela klienta, jego historię transakcji i zysk jaki odniósł z wymiany, wtedy o anonimowości nie może być już mowy – mówi Dyrektor Zarządzająca Admiral Tax.