Obecnie jest taki czas, że za dwa lata będziemy żałowali, że kupiliśmy Bitcoina. Nie możemy sobie pozwoli, aby tej okazji nie wykorzystać. Przekonajmy się dlaczego akurat jest to taki dobry moment na inwestycję w krypto. Dowiedzmy się także jako to wszystko zaplanować sobie z głową.

Znacznie wzmożone zainteresowanie krypto przez dużych graczy

Zainteresowanie powszechne w przeciągu roku ostatniego wzbudził nowy projekt Libra. Był on firmowany przez Facebooka jako projekt waluty światowej o kursie bardzo stabilnym. Za sprawą właśnie jego przebił się bezpośrednio do mass mediów. Nawet w tej sprawie wypowiedział się rząd amerykański, prezydent Stanów Zjednoczonych oraz sekretarz skarbu. Władzie innych państw jak i także centralnych banków również swoje trzy grosze dorzuciły w temat ten. Reakcje rzecz jasna zbyt przychylne nie były. Część firm współpracujących wstępnie z Facebookiem, wycofała się całkiem z projektu. Już sam Mark Zuckerberg zapewniał wszystkich, że Libra tylko wtedy powstanie, jeśli spełni wszelkie regulacyjne wymagania. Jednak same prace tym projektem cały czas trwają. Chodzi zarówno o poziom prawno-legislacyjny jak i także oczywiście technologiczny. Jednak nie można wykluczyć, że Libra będzie miała oficjalną premierę już w przyszłym roku.

Halving – zmniejszenie wydobycia o połowę Bitcoina

W połowie maja przyszłego roku będzie miał miejsce halving. Chodzi o wbudowany naturalny mechanizm w protokół Bitcoina, który polega na zmniejszeniu nagrody za wykopanie jednego bloku. Jest to mechanizm, który ogranicza mocno inflację Bitcoina. Występuje on co jakieś cztery lata. Zmniejsza za każdym razem nagrodę za kopanie dla górników i to o połowę. W związku z tym większość Bitcoinów już została wydobyta. Na obecną chwilę już mamy osiemnaście milionów Bitcoinów. Z liczby ogólnej 21 milionów wszystkich Bitcoinów możliwych. Ostatni z nich wydobyty zostanie mniej więcej w roku 2140. Łatwo zauważyć, że w ciągu dziesięciu lat wykopano już o sześć razy więcej Bitcoinów, a niżeli będzie wykopane w ciągu stu dwudziestu najbliższych lat. Później nastąpi koniec wydobycia.

Zatem widzimy, że dostępność Bitcoinów nowych spada systematycznie. Nie należy spodziewać się zatem, że halving w przyszłym roku spowoduje skok natychmiastowy ceny. Jednak samo ograniczenie przyrostu podaży cały czas będzie pracować jednak na korzyść wzrostu ceny. Do jej eskalacji dojdzie w momencie, gdy podać ograniczona spotka się z falą nową zainteresowania Bitcoina, która z kolei będzie spowodowana przez zjawisko jedno z powyżej opisanych.

Ryzyko – co jeśli nie wzrośnie tym razem?

Musimy mieć tę świadomość, że na rynku nie mamy nic pewnego. Wszystko jest mniej czy też bardziej prawdopodobne. Jednak zastanówmy się nad tym, co sprawić może, że będzie inaczej tym razem i już nie będzie wzrostów na Bitcoinie oraz na krypto. Głównie to narracja, że tym razem będzie całkiem inaczej rzadko kiedy jest prawdziwa. Zarówno się ona pojawia w momencie entuzjazmu a rynku jak i także w momentach gdy mamy do czynienia z silnymi załamaniami na rynku. Efekt ten jest efektem działania naszej psychiki oraz został szczegółowo opisany.

W które krypto najlepiej w roku 2020 zainwestować?

Na pewno jeśli dopiero zaczynajmy swoją przygodę z kryptowalutami, to powinniśmy rozpocząć właśnie od zakupu Bitcoina. Następnie możemy zwrócić większa uwagę na Ethereum. A dlaczego akurat te dwa coiny?

Bitcoin niezaprzeczalnie jest królem kryptowalut. Co by się nie wydarzyło na rynku, to Bitcoin będzie właśnie tego beneficjentem. Jak ostatnie dwa lata pokazów spadków – w czasach trudnych na rynku cieszy się naprawdę największym zaufaniem. Jeśli obecnie ceny sobie porównamy wszystkich kryptowalut do ich maksimów historycznych, to się okazuje, że na Bitcoinie straty są naprawdę poniżej średniej rynkowej. Bitcoin jest także samą ikoną krypto. W świadomości powszechnej jest bardzo utożsamiany z nimi. Można o nim powiedzieć, że jest bramą do całego świata kryptowalut, przez które wszyscy przechodzą. Także ci, którzy z kryptowalutami dopiero zaczynają swoją przygodę.

Ethereum jest z kolei drugą kryptowalutą pod względem samej popularności oraz rynkowej wyceny. Urzeczywistnił jako pierwszy projekt samą ideę smart contracts. Chodzi o niezmienialne oraz godne zaufania programy, które są umieszczone na blockchainie. Projek ten obecnie się zmaga z koniecznością usprawnienia swojej całej infrastruktury. Chodzi o to, aby z aplikacji właśnie o Ethereum opartych korzystać mogły całe miliony użytkowników.

W pierwszej kolejności zatem Bitcoin, ale także Ethereum, to projekty, w oparciu które powstają inwestycje produkty dla instytucjonalnych inwestorów. Oznacza to nic innego jak to, że pieniądze od dużych graczy w kolejności pierwsze właśnie zaliczą te dwa rynki.

Podsumowanie

Życie tak naprawdę pokazuje, że banały największe, są w zasadzie najtrudniejsze do realizacji. Przykład na to świetny widzieliśmy pod koniec roku 2017, gdy na bijący szczyty kolejne rynek kryptowalut masowo wchodziły nowe rzeszy graczy. Jednocześnie dostarczając zysku tym nielicznym, którzy na dołku kupili kilka dobrych lat wcześniej.